pedagogika
Apel Ewangeliczny
Konferencja o Apelu Ewangelicznym (Jadwiga 2016)
Apel Ewangeliczny w skautingu. Poniższa struktura i przygotowanie „bliższe i dalsze” do apelu na podstawie: Maciej Dmytrow HO, "Apel Ewangeliczny", w: "Vademecum Duszpasterza" (red. Joanna Przypolska), Warszawa 2011, s. 82 – 85.
Realizacja głównego założenia skautingu: „wychowanie młodych przez młodych”. Apel przeprowadza zastępowa. Duszpasterz może służyć pomocą, dostarczać przystępnych materiałów do zrozumienia tekstu biblijnego, wyjaśniać trudne teksty. Natomiast nie zaleca się, by duszpasterz pisał „gotowce” apelu.
Czas: pół godziny - nie za długo, nie znużyć.
STRUKTURA
-
Modlitwa na rozpoczęcie (dowolna, stoję przed Bogiem, poczucie ciszy, wybór czasu).
-
Zapalenie świecy (zadanie liturgisty, znak obecności Chrystusa, "płonie świeca" = "dzieje się coś ważnego", przy zapalaniu świecy dialog „Światło Chrystusa - Bogu niech będą dzięki.”
-
Wprowadzenie: zaintrygowanie harcerek fragmentem, por. Jak rozpocząć dobre przemówienie - pokazać jakie znaczenie ma tekst dla mnie; forma opowiadania lub ciekawej historii; związek z tekstem.
-
Lektura tekstu Pisma Świętego (centrum, ewangelia z niedzieli, skupienie)
-
Postawienie pytań do tekstu Ewangelii. Początek dyskusji nad tekstem, przygotowanie się do apelu przez zastępową polega na tym, że sam te pytania sobie wcześniej przemyśliwuje i stawia (czasem pytania są ważniejsze niż odpowiedzi); ważne jest to, że postawienie pytań i danie odpowiedzi nie może być szkolne, ma doprowadzić do ROZMOWY → tak działał Jezus, warto się poczuć jak w gronie apostołów, który rozprawiali ze sobą o tym, co mówi Pan.
-
Polecenie do zrealizowania. „Duchowy owoc” Apelu. Postanowienia. Owoc wyciągniętych wniosków. Apel to nie spekulacja, ale inspiracja do działania, życia Ewangelią.
-
Zapisanie wniosków wzmacnia ich moc zachęty i zobowiązania.
-
Modlitwa na zakończenie. (dowolna, związana treściowo z orędziem Ewangelii, wnioskami z rozmowy, postanowieniami).
PRZYGOTOWANIE APELU
-
Przygotowanie dalsze. Przeprowadzenie, przeżycie apelu przez samą zastępową wcześniej. Odniesienie go do swojego życia. Tu rola duszpasterza w pracy z zastępowymi: dostarczenie pomocy do radzenia sobie z tekstami biblijnymi. Przekazanie zainteresowania Pismem Świętym.
-
Przygotowanie bezpośrednie:
-
Zadbanie o to, by było Pismo Święte, świeca. Warto dbać o to, by każdy miał Biblię, a nie kartki z wydrukowanym tekstem.
-
Decyzja i informacja o tym, kto będzie czytał tekst.
-
Umiejętne zadbanie o klimat, ciszę przed apelem → to jest święty czas.
-
Wyznaczenie odpowiedniego czasu i miejsca apelu.
Jak nauczyć kogoś żeglowania: zapalić zachwyt nad bezkresnym morzem. Podobnie jest z lekturą Biblii: obudzić fascynację żywym Słowem Bożym. Pismo święte, dana - czytana w czasie apelu - perykopa biblijna jest centrum i punktem wyjścia wszystkich rozważań podczas apelu. Różne historie, tzw. „z życia wzięte”, którymi sobie pomagamy w czasie apelu ewangelicznego, nie mogą zastąpić tekstu Pisma św. To nie o tych opowiadaniach mamy przecież rozmawiać, ale o Słowie Bożym.
Zachęta do spotkania ze Słowem Bożym – lektura Pisma Św.
«Moją matką i moimi braćmi są ci, którzy słuchają słowa Bożego i wypełniają je». Łk 8,21
-
Czytanie i rozważanie Słowa Bożego nie jest po prostu jedną z wielu praktyk religijnych. Jest wyborem życia, jest drogą macierzyństwa, jest zgodą na to, by Boże Słowo poczęło się w mnie, żyło we mnie, rodziło się w owocach mojego życia.
-
Takie podejście bardzo zalecają Ojcowie Kościoła: na pierwszym miejscu stawiają duchowe poczęcie Słowa. Orygenes: nie tylko Maryja może być nazwana Matką Boga, ale mogą być tak nazwani ci wierzący, którzy pozwalają, by Słowo Boże przenikało i ukierunkowywało ich życie.
-
Warto zatem przyjąć taką postawę, że Słowo Bożej jest jednym z najważniejszych źródeł treści mojego życia. Św. Ireneusz: każdy ochrzczony powinien odmówić sobie wszystkiego po to, by przyjąć Kościół, w którym strzeżone jest Słowo Boga.
-
Przygotowanie do uczenia innych życia Słowem Bożym zaczyna się naturalnie od siebie samego. A zatem moja osobista lektura: czas dla Boga, który mówi do mnie w swoim Słowie. Na to należy przeznaczać tylko ten czas, który należy do nas (nie dla naszych bliskich i inne zobowiązania). Na przykład 20 – 30 minut dziennie. 20 minut to dwadzieścia minut – bycie konsekwentnym.
-
Jak anioł przyszedł do Maryi ze zwiastowaniem, tak i do nas Bóg autentycznie przychodzi, gdy czytamy Jego Słowo.
-
Należy w miarę możliwości w trakcie swojego życia wciąż czytać całe Pismo Święte – od początku do końca. Tylko wtedy odnajdziemy swoją historię w świecie biblijnym. Zasada interpretacji „Biblia przez Biblię”, znaczenie NT zapowiedziane w ST.
PRAKTYKA
-
1 Kor: Biada mi gdybym nie głosił Ewangelii
-
Uwaga J. M. Bocheńskiego: „Mistycy mają dar bezpośredniego doświadczenia Boga – mistycznego (wiedza wlana); dla wszystkich natomiast jest dostępny dar tekstu objawionego – on staje się dla nas źródłem doświadczenia Boga”.
-
Obcowanie ze Słowem Bożym – uczenie się przebywania w świecie tekstów, zdarzeń, porównań.
-
Jan Chryzostom: Letniość w jaką wpadamy pochodzi stąd, że nie chciano czytać całego Pisma i sądzono, że istnieją w Piśmie sprawy ważniejsze i drugorzędne.
-
Nie czytać Biblii w sposób wybiórczy. Taki wybiórczy sposób czytania prowadzi do interesownego słuchania Słowa i do interpretacji Pisma w świetle ideologii i problemów światowych.
-
Słowo jest mocą Boga i osądza każdą sytuację dzisiaj. Tak trzeba podchodzić do Słowa, aby uchwycić nie tylko jego znaczenie z czasów, gdy zostało pisane, ale także żywe orędzie, które dotyczy mojego dzisiaj. Porównaj sposób w jaki Jezus czyta fragment Izajasza 61 (Łk 4, 16-30).
-
św. Ignacy Antiocheński: Słowo – Chrystus – wyszło z ukrycia, z milczenia i przyszło do nas.
-
Św. Hieronim: Uważam Ewangelię za Ciało Chrystusa. Podnosić czy nie Ewangeliarz.
-
Modlitwa według lektury Pisma Św. polega na szukaniu Chrystusa.
-
Gdy czytam Pismo św., to przychodzi do mnie Chrystus i sam głosi Słowo.
-
Efrem Syryjczyk: Przed lekturą módl się i błagaj Boga, aby ci się objawił! – to pierwszy i najważniejszy krok.
-
Duch Boży ożywia tego, kto czyta Słowo Boże.
-
Św. Grzegorz Wielki: ten sam Duch, który dotykał duszy proroka, dotyka również duszy lektora.
-
Czasem lektura Słowa Bożego jest trudna, nawet bolesna. I na taką trzeba się zgodzić, bo nie zawsze chodzi o znajdywanie osobistej, emocjonalnej satysfakcji w czytaniu Pisma św.. Szukanie tekstów dla własnego zadowolenia byłoby sprowadzaniem Biblii do zwykłej książki, w której szuka się tego, co chce się znaleźć. To jest pokarm codzienny…
-
Trzeba podjąć wysiłek oderwania się od własnych schematów myślowych, popróbować odejść jakby od siebie i poszukać Boga. (tempo życia, brak wewnętrznego wyciszenia)
-
Modlitwa i lektura wymaga wyboru czasu, cierpliwości i konsekwencji. Wilhelm z Saint-Thierry: Lektura okazyjna, jak gdyby przypadkowa, nie buduje, ale sprawia, że duch jest niestały.
-
Św. Hieronim: Modlisz się – mówisz do Oblubieńca; czytasz – On do ciebie mówi.
-
Cierpliwość: tekst może „nic nie mówić”, ale przyjazna rozmowa to nie tylko wymiana słów. To także milczenie, które może być wymowne, ponieważ może mówić Bogu o naszej otwartości na Jego pełnię. Czekać na Boga w ciszy nawet posuchy duchowej…
-
Ostatnia rada: ciągłość, wracanie do tych samych tekstów. Czasem uczymy się przez to jakichś tekstów na pamięć. Dzięki nieustannej lekturze wchodzimy w zażyłość ze światem biblijnym.
-
Św. Hieronim poetycko: Niech cię sen zastanie z książką w ręku, a opadającą głowę niech przytuli święta stronica.